Spring is comming...
Hej kochani !
Już niedługo tak wyczekiwana przez wszystkich wiosna.
Nie wiem jak Was, ale mnie ostatnio pogoda strasznie przygnębiała ,dlatego tak bardzo czekam na długie słoneczne dni , no ale jak to mówi moja przyjaciółka "nie może być ciągle źle, kiedyś musi być lepiej" :)
Tak więc, postanowiłam przygotować dla Was minimalistyczną, wiosenną stylizację.
Niestety, pogoda podczas robienia zdjęć nie do końca ze mną współpracowała i wiatr nie pozwalał mi o sobie zapomnieć, ale przecież przeciwności losu to nieodłączny element naszego życia ,dlatego nie warto się poddawać przy kilku przeszkodach :)
Co do stylizacji: wybrałam skórzaną, oliwkową ramoneskę, luźny, musztardowy golf i brokatowe trampki.
Jeśli chodzi o miejsce, to jest to moje ulubione, gdzie często wracam ,czasem bez większej potrzeby, gdzieś, gdzie jadę żeby coś przemyśleć bądź zebrać myśli, które nie do końca się układają.
Wydaje mi się że każdy z Was gdzieś ma takie swoje miejsce do którego zawsze chętnie wraca :)
Nie jestes sama, ja tez juz wyczekuje wiosne ;)
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia!
Pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam ;)
Ładne zdjęcia na Twój blogu :) Obserwuję i zapraszam do obserwowania mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńŚwietne okulary, uwielbiam takie! :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne buty<3 ostatnio miałam w łapkach podobne, ale wygrał rozsądek, który mówił groźnie:masz 193848par butów!:(
OdpowiedzUsuńOoooj tak wiosno nadchodź !! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, luz i wygoda przede wszystkim, ale wciąż jest modnie i stylowo- i przede wszystkim nie przekombinowane, jak to bywa na większości blogów- te dziewczyna powinny brać z Ciebie przykład :)
super masz tą oliwkową ramonkę- kolor bardzo rzadko spotykany- a z miodowym tworzą duet idealny i mega oryginalny ! super całość :)
pozdrawiam :)
Daria
Dziękuję bardzo ,miło mi to słyszeć :)
UsuńPozdrawiam